Mebel, narzędzie testowe, część warsztatu oraz centrala dowodzenia światem.
Jeżeli ktoś nie czytał pierwszej części, w której opisywałem szafkę od strony mechanicznej, zapraszam do wpisu. W tej części zajmę się elektroniką i dokumentacją.
Jak widać, szafka trochę się zmieniła. Modyfikacja była jednak prosta i przyjemna dzięki dobrze prowadzonej dokumentacji. Przygotowanie opisów oraz podłączenie wszystkiego nie sprawiło trudności.
Jak do tego podejść? Musimy przyjąć pewne zasady oraz sposób zapisu. Dokumentację możemy prowadzić papierowo. Ja tak robiłem na brudno. Potem warto przerzucić się na wersję cyfrową. Tutaj najbardziej profesjonalnie byłoby posługiwać się CAD’em. Niestety, jest to płatne oprogramowanie. Przy dobrych chęciach może jednak wystarczyć sam excel. Przy okazji pracy nad szafką, dla większej czytelności, udoskonaliłem także swoje „papiery”.
W takim excelu powinny znaleźć się wszystkie urządzenia oraz listwy. Przejdźmy do ich opisu.
Zaciski są to pewnego rodzaju kostki na szynę DIN. Kiedyś korzystałem z przykręcanych weidmuller, teraz wymieniłem na o wiele wygodniejsze wago; wystarczy podważyć odpowiednio śrubokrętem mechanizm. Dodatkowo nowe posiadają więcej styków i łatwiej korzysta się z mostków, które zwierają ze sobą zaciski.
Poza wymienionymi znaleźć można różne przykłady zacisków.
Bez styków tylko utrzymujące inne, aby się nie przesuwały.
Zwierane przyciskiem.
Do uziemienia(zwierające do szyny).
Tutaj nowa listwa zacisków podczas montażu (jeszcze trochę zabałaganiona). Na listwie znajdują się także gniazdko, przekaźnik oraz płytka uniwersalna.
Najlepiej, aby takie zaciski miały jeszcze numerki (małe plastikowe elementy z nadrukowanymi cyferkami), co pomaga potem w kojarzeniu z dokumentacją, ale takich bajerów nie posiadam, niestety.
W szafce bardzo ważnym miejscem jest kaseta 3U. Ma ona swoją wysokość. Nieprzypadkowo z tyłu mieści się płytka PCB z ścieżkami, które łączą 64-pinowe gniazda. Jest to standard eurocard.
Na takie gniazdo wyprowadziłem podstawowe komunikacje, jak UART, I2C, SPI oraz kilka innych sygnałów. Kolejne płytki można podpiąć i od razu ze sobą komunikować oraz korzystać z sygnałów. Idealne środowisko do projektowania i testowania nowych pomysłów.
Mam tutaj dwie płytki prototypowe, płytkę z Raspberry Pi(tutaj w roli centralki automatyki domowej) oraz płytkę ze wzmacniaczem audio z odzysku.
W kasecie jest osadzony panel z wyświetlaczem 2×16 znaków, przyciskami oraz diodami LED. Elementy podłączone są poprzez ekspandery PCF8574 do magistrali I2C.
Na końcu znajduje się zasilacz 24 i 5 VDC.
Takie elementy, jak listwa, płytka PCB w kasecie, zasilacze, możemy łatwo opisać, nadać im nazwę, np. Z1 dla zasilacza, bo łatwo się kojarzy, a cyferka, bo może być jeszcze drugi w przyszłości. Każdy z tych elementów ma swoje piny lub zaciski, które łatwo też numerować.
Teraz możemy wrócić do dokumentacji. Tutaj wycinki mojej, kiedy łączyłem listwę zasilania.
Jak widać, ta listwa zasilania nazywa się L2, oddzielona szarymi paskami od innych elementów i z ponumerowanymi zaciskami. Ma ona też oznaczone pogrubioną ramką mostki. Przy zaciskach wpisane są takie oznaczenia, jak np. Z1:1, co oznacza pierwszy zacisk w Z1, czyli zasilaczu. Dodatkowo w nawiasach opisałem potencjały, aby nie szukać tych informacji za każdym razem. Teraz łatwo można znaleźć, że zacisk 1 zasilacza jest połączony z zaciskiem 11 listwy L2.
Kiedy ma się taką dokumentację, można poopisywać przewody. Przy końcówce w zacisku listwy L2 należy oznaczyć, co znajduje się na drugim końcu – w tym przypadku Z1:1. Ja korzystam ze zwykłej białej taśmy izolacyjnej. Dla takiego małego projektu plastikowe oznaczniki byłby przesadą tak samo jak numerki.
Na zasilaniu za to mam ładne plakietki.
Wszystkie urządzenia w szafce połączone są przewodem linką. Do linki (kilku splecionych drucików) potrzebne są odpowiednie końcówki, aby się ona nie rozplątywała. Do organizacji przewodów użyłem specjalnej owijki.
Jeżeli macie jakieś pytania o tę szafkę, piszcie śmiało (;
Jeśli artykuł w jakiś sposób Tobie pomógł , możesz wpierać blog, aby nowych materiałów przybywało więcej. Zapraszam TUTAJ.